Ponieważ wciąż mam bardzo dobry humor, spowodowany moją zmianą statusu związku na Facebook’u, wszędzie widzę jedynie pozytywne aspekty życia. Ostatnio kiedy wieczorem spacerowałem po mieście, usiadłem na ławce i zacząłem rozmyślać dlaczego tak bardzo lubię tu mieszkać. I mimo wszystko nie chodzi o studia Toruń może ma dobrze rozwinięte zaplecze uczelniane, ale wciąż najbardziej pociąga mnie w nim ten jego własny klimat.
Nie jest to jakaś wielka stolica wojewódzka, ale nie można nazwać go mieściną. W końcu możemy się pochwalić dwustu pięcioma tysiącami mieszkańców. Dzięki takiemu zaludnieniu mamy o około połowę mniej osób przypadających na kilometr kwadratowy naszego miasta niż w Warszawie. To umożliwia nam spokojne przemieszkanie się po ulicach, bez martwienia się o tłumy nadchodzące z wielkich biurowców lub galerii handlowych.
Nasze miasto jest też o wiele mniej zaśmiecone i zaklejone reklamami niż inne duże miasta w Polsce. Dlatego też, nie mogłem zrozumieć bólu mojego znajomego, który wciąż narzekał w okresie matur na wszędzie walające się ulotki nawołujące licealistów do wyboru jakiejś wyższej szkoły. Chodzi mi o te z napisami na przykład: PSYCHOLOGIA TORUŃ PRZYJDŹ TERAZ!. Prawdopodobnie bym zwariował, gdybym musiał patrzeć ile papieru marnuje się na ten nieskuteczny sposób zdobywania studentów.
U nas ogólnie jest miło, przyjemnie i spokojnie. Dużo osób zza granicy kojarzy nasze miasto, bo w końcu to ważny ośrodek turystyczny w tej części kraju. Dzięki temu gospodarka Torunia nie może narzekać na brak przychodów, a władze miasta mają pieniądze na kolejne inwestycje upiększające malownicze uliczki. A ja jako zwykły obywatel, student bez większych możliwości finansowych mogę spędzać czas na zwiedzaniu, nie ruszając się dalej niż na dziesięć kilometrów od mojego miejsca zamieszkania. Teraz dodatkowo nie robię tego w pojedynkę, ale z kolejną fascynatką Torunia u boku.
Wspólnie oglądamy urocze kamieniczki, zapomniane przez czas, uliczki pokryte kocimi łbami. Możemy chodzić całymi godzinami po starym mieście i dyskutować na temat historii miasta. Wszystkie ważne miejsca znamy już na pamięć, teraz pozostaje nam jedynie poznać te, o których mało kto wspomina. Lubimy wspólnie odkrywać nasz Toruń na nowo. Zbliża nas to do miasta i, muszę przyznać, również do siebie. W sumie, mogę wręcz powiedzieć, że mnie i moją wybrankę serca, połączył właśnie Toruń. Bo to dzięki mojemu oprowadzaniu i opowiadaniu o mieście udało mi się zainteresować swoją osobą tak piękną dziewczynę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz