wtorek, 25 września 2012

Czy na pewno rock umarł?

Toruńskie gwiazdy są corocznym plebiscytem, który wyłania najciekawsze zjawiska muzyczne Torunia. Torunianie mogli wybierać swoich faworytów w czterech kategoriach: nadzieja roku, płyta roku, najlepszy zespół, didżej roku. Zespołem roku został rockowy Burn, który pokonał takie muzyczne znakomitości jak Raz Dwa Trzy, Nocna Zmiana Bluesa, Sofa (wbrew temu co mówili moi znajomi z kierunku kulturoznawstwo Toruń, Sofa nie wygrała) i Manchester. Grupa otrzymała 1,5 tys. zł. - Pojawia się u nas pewna prawidłowość, zwycięzca w kategorii "nadzieja roku" otrzymuje naszą nagrodę główną rok później - komentuje Mariusz Składanowski, dziennikarz muzyczny Radia GRA, które zorganizowało konkurs. - Zauważyłem, że w tej edycji naszego plebiscytu wielką rolę odegrał Facebook, na którym zespoły zagrzewały swoich fanów do oddania na siebie głosu. Tak też zrobił Burn. Najlepszą płytę zdaniem głosujących w plebiscycie nagrał rockowy Aberdeen, który również zdobył 1,5 tys. zł. - To solowy projekt Sławka Załęńskiego, lidera Manchesteru - mówi Składanowski. - Ta kategoria pokazuje, jak ważny jest internet w promowaniu zjawisk muzycznych – w tej edycji facebook odegrał wielką rolę.. Sławek mówił wprost do swoich fanów: jeśli chodzi o najlepszy zespół, oddajcie głos na Manchester, w przypadku płyty poprzyjcie "Z soboty na niedzielę" Aberdeen. I prawie mu się to udało, bo naprawdę niewiele brakowało, żeby Manchester wygrał w swojej kategorii. Na uwagę zasługuje też fakt, że od dwóch lat wygrywają u nas punkowe płyty wydane przez pub Pamela. W kategorii "nadzieja roku" nagroda i 1,5 tys. zł powędrowała do rockowej formacji Sons of a Witch. - Muszę przyznać, że to byli moi faworyci, więc cieszę się, że podobnego zdania byli torunianie - opowiada Składanowski. - To bardzo interesujące granie rockowe, klimatyczne i emocjonalne, czasami uciekające w mrok. Nie mam żadnych wątpliwości, że ci młodzi muzycy jeszcze sporo nabroją na naszej scenie muzycznej. Do miana najlepszego didżeja nominowani byli: Chmielix, C-tite, Funktion, Mikesz, Stereo:Typ. Zwyciężył C-Tite, prywatnie Adam Cyzman, który otrzymał 500 zł. - Toruń bez wątpienia ma jedno z najmocniejszych środowisk didżejskich w Polsce - mówi Składanowski. - Sukces w tej kategorii oznacza, że pokonuje się konkurentów czasami bardzo wysoko rozstawionych w krajowych i europejskich rankingach sceny turntablistycznej i klubowej. Zwycięstwo C-Tite jest o tyle ciekawe, że w zasadzie od czterech lat to właśnie ten didżej i Ike zdominowali nasz plebiscyt. A wy kogo obstawialiście? Kieruję to pytanie głównie do znajomych z uczelni czyli ogólnie mówiąc „studia Toruń”. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz